Zapowietrzone kaloryfery to w większości przypadków źródło niemałych problemów i uciążliwości. Wie o tym każdy, komu choć raz przytrafiła się ta niekomfortowa sytuacja. Jednym z zasadniczych i niepożądanych skutków zapowietrzonego grzejnika jest to, iż oddaje on ciepło do pomieszczenia w sposób nierównomierny, co z kolei skutkuje niedogrzaniem lokum, w którym się znajduje. Z codziennego doświadczenia wiadomo, że tego rodzaju awaria najczęściej przytrafia się w kaloryferach ulokowanych na najwyższych kondygnacjach.
Kolejnym, równie niepożądanym następstwem zapowietrzonego grzejnika są wydawane przez niego dźwięki. Ich głośność i natężenie mogą być różne – od cichego, ale uporczywego (co chyba najbardziej przeszkadza w godzinach nocnych) szumu, aż po donośne bulgotanie. I to nie wszystko. Zapowietrzenie się kaloryfera sprzyja jego korozji, co z kolei znacząco skraca czas użytkowania, zmuszając tym samym do zakupu nowego źródła ogrzewania. Zjawisko korozji jest wywołane tym, że tlen, będący składnikiem powietrza, które „utknęło” w kaloryferze, szybko wchodzi w reakcję z żelazem, z którego zbudowany jest grzejnik.
