Hałaśliwe grzejniki to zmora wielu gospodarstw domowych. Bulgotanie i świsty to wina powietrza, które dostaje się do środka instalacji grzewczej nawet przez mikroskopijne otwory, co jest zjawiskiem naturalnym. Czasami dźwięki dochodzące z grzejnika są jednak bardzo głośne, przypominają stukanie o metal i przeszkadzają w spokojnym śnie i odpoczynku. Winą takich hałasów najczęściej jest zapowietrzenie grzejnika.
Jeśli rzeczywiście do niego doszło, może to mieć również inny objaw – zgromadzony gaz sprawia, iż górna część grzejnika pozostaje zimna, a nagrzewa się jedynie dół. W takiej sytuacji najprostszym rozwiązaniem jest poluzowanie zaworu odpowietrznika aż woda zacznie wypływać stałym strumieniem. Oczywiście najlepiej regularnie odpowietrzać grzejniki, gdyż powietrze gromadzi się w instalacji dość szybko, a ten prosty zabieg zwiększa efektywność jej pracy.
Jednakże jeśli mimo odpowietrzenia zaworów grzejnik wciąż produkuje uciążliwe dźwięki, należy sprawdzić, czy hałas nie jest efektem nieodpowiedniego poziomu ciśnienia w całej instalacji grzewczej. Należy w takiej sytuacji otworzyć zawory w kilku innych grzejnikach w domu – powinno dojść do wyrównania ciśnień, a hałas, spowodowany przez przymknięte głowice termostatyczne w zaworach, powinien ustać.
Niepokojące dźwięki dobiegające z kaloryferów mogą również oznaczać, że pompa obiegowa, która odpowiada za równomierny przepływ czynnika grzewczego, jest niesprawna, i rozważyć jej wymianę.